W piątek spłynął szereg kluczowych kwietniowych danych z gospodarki, a dziś będziemy mieli ciąg dalszy publikacji. Co do odczytów, które poznaliśmy przed weekendem. Produkcja przemysłowa wzrosła o 13% r/r wobec 17,3% r/r w marcu (nasza prognoza 13,3% r/r, konsensus PAP 15,5% r/r).

W danych drugi miesiąc z rzędu widać wyraźnie ślady wojny w Ukrainie (mocny przemysł ciężki i produkcja dóbr pierwszej potrzeby, słaba motoryzacja) oraz jednocześnie pojawiają się sygnały hamowania krajowej koniunktury (słabiej wypadły dobra zaopatrzeniowe). W inflacji PPI wciąż odbijają się wysokie koszty ponoszone przez firmy – wskaźnik w kwietniu wzrósł do 23,3% r/r, a marcowy odczyt został zrewidowany solidnie w górę, z 20% r/r do 21,9% r/r. Dane z rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw przyniosły sporą niespodziankę po stronie płac, rosnących o 14,1% r/r, czyli mocniej od oczekiwań (nasze: 12,3% r/r, konsensus PAP: 12,6% r/r), oraz solidny wzrost zatrudnienia m/m o przeszło 11 tys. etatów (powyżej wzorca sezonowego).

Do takiego pakietu danych realnych doszło jeszcze całkiem pozytywne majowe badanie koniunktury GUS, które sugeruje, że bieżący miesiąc nie powinien być gorszy od kwietnia, a może nawet nieco lepszy. W danych bieżących RPP zatem wciąż dostaje mocne odczyty, które sugerują, że gospodarka pozostaje rozpędzona, co sprzyja nasilaniu presji inflacyjnych. Spodziewamy się, że publikowane dziś dane z gospodarki będą miały podobną wymowę, co te z piątku (proinflacyjne). Oczekujemy wzrostu kwietniowej sprzedaży detalicznej o 19,2% r/r (konsensus PAP 17,8% r/r). Dynamika będzie wyraźnie podbita przez efekty bazy, gdyż kwiecień’21 był dotknięty znacznymi obostrzeniami epidemicznymi. Wynik odsezonowany m/m będzie na niewielkim plusie, przy drugim z rzędu miesiącu dodatkowego popytu ze strony uchodźców. Wzrost produkcji-budowlano-montażowej naszym zdaniem przyhamuje z 27,6% r/r obserwowanych w marcu, ale wciąż będzie imponujący (ok. 20% r/r).


https://www.fxmag.pl/artykul/kolejna-porcja-danych-z-kraju-oraz-not...