Blog Posts

Best Outdoor Theater Systems of 2024

Posted by Annette Bordeaux on March 28, 2024 at 11:39am 0 Comments

In an era where entertainment options are abundant, outdoor theater systems have emerged as a delightful way to merge the magic of cinema with the charm of the great outdoors. Whether you’re hosting a backyard movie night, a community event, or a romantic evening under the stars, having the right outdoor theater system can elevate the experience to new heights. With advancements in technology, the outdoor theater market has seen a surge in innovation, offering consumers a wide array of choices.… Continue

Poezja śpiewana ma młodych wykonawców.

Cztery Pory Miłowania, to zespół muzyczny, którego płyt nie znajdziesz na półkach popularnych sklepów, w szerokich sieciach sprzedaży, czy nawet w najbardziej popularnym serwisie aukcyjnym. Ich nagrania nie goszczą na listach przebojów i nie są promowane w stacjach radiowych bądź telewizyjnych. Zadziwiające jest jednak to, że te piosenki są znane, że śpiewa je chóralnie widownia na koncertach.

To nie kwestia promowania, a raczej potrzeby ducha. To ewidentny dowód na istnienie w odbiorcach muzyki także potrzeby na ducha dobrej muzyki. Może to kwestia klimatu miejsca i szczególnego nastroju bieszczadzkich połonin? Ale chyba nie tylko – te piosenki poruszają także w domowym zaciszu. Gdzie można ich znaleźć? Tu znajduje swe zastosowanie biblijna maksyma: „szukajcie, a znajdziecie”. Mnie zajęło to zaledwie kilka minut. Odnalazłem, posłuchałem…, a po kilku dniach stałem się właścicielem dwóch krążków CD, czyli jak dotąd całego dorobku płytowego Czterech Pór Miłowania.

Gwoli prawdy muszę jednak przyznać, że pierwszy raz o zespole usłyszałem dzięki entuzjastycznej relacji mego przyjaciela, który miał przyjemność uczestniczyć we wspomnianym wyżej festiwalu. Po raz kolejny okazuje się, tzw. „marketing szeptany” bywa jedną ze skuteczniejszych form promocji.

Cztery Pory Miłowania powstały w 2014 roku w niedużej miejscowości Choczewo, w województwie pomorskim. Ich twórczość zaliczyć można do nurtu poezji śpiewanej, trafnie niegdyś określanego jako piosenki z krainy łagodności. Można w niej odnaleźć echa grupy Stare Dobre Małżeństwo, ale to chyba zbyt wielkie uproszczenie. Sięgają po inspirujące teksty znanych i mniej znanych twórców.

Muzykę piszą sami. Słowa jedenastu z czternastu utworów na wydanej w czerwcu 2017 roku debiutanckiej płycie „Litania do…” napisał Piotr Konczak.

Warto zwrócić na nie baczniejszą uwagę. Ich autor jest z zawodu leśnikiem, człowiekiem wrażliwym na problemy ekologii i życia codziennego. Kiedyś napisał o swojej twórczości: „Być poetą to znaczy czuć więcej, szczerzej i to czucie szczerze przelewać na papier”. Nie próbuje dawać łatwych odpowiedzi, raczej pobudza do refleksji, skłania do zadumy nad rzeczywistością. Mówiąc krótko – zachęca do miłowania – nie tylko ludzi, lecz także przyrody i otaczającego nas świata. To miłowanie w jego ujęciu jest nie tylko uczuciem, ale przede wszystkim wzięciem odpowiedzialności za coś lub kogoś.

Na drugim albumie zatytułowanym „W zamyśleniu”, który ukazał poezja śpiewana się trzy lata później, dominuje poezja Bogdana Loebla, dobrze znanego autora, tworzącego dla wielu wykonawców polskiej sceny muzycznej. Jego piosenki wykonywały m.in. zespoły: Breakout, Niebiesko-Czarni, Dżem, SBB, Nocna Zmiana Bluesa, Stan Borys, De Mono, Grzegorz Markowski, Stare Dobre Małżeństwo czy Perfect. Cztery Pory Miłowania sięgnęły po jego mniej znane teksty i potrafiły nadać im swój własny, a przy tym uniwersalny wymiar.

Obecnie zasadniczy trzon zespołu, to Michał Miotke (śpiew, gitara akustyczna), Małgorzata Miotke (śpiew, idiofony) oraz Paweł Wendrowski (gitara basowa i gitary solowe). Co ciekawe – wszyscy są samoukami i nie posiadają formalnego wykształcenia muzycznego. Podczas nagrywania pierwszego albumu towarzyszyła im skrzypaczka Kamila Bigus – absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku, zaś przy pracy nad drugą płytą Malwina Groenwald (pianino i chórki) oraz Tadeusz Korthals – grający na akordeonie realizator nagrań.

Nazwę zespołu zainspirował jeden z wierszy Piotra Konczaka, zatytułowany właśnie „Cztery pory miłowania”. Jest wieloznaczna i ma wiele ukrytych treści. Nawiązuje do pierwotnego składu, gdy grupa była kwartetem i wówczas miało to odzwierciedlenie w charakterach muzyków, a jednocześnie próbuje pokazać różne oblicza miłowania, rozumianego także zgodnie z przesłaniem Konczaka jako odpowiedzialność.

Muzycy sięgają także po wiersze innych autorów, jak choćby Edwarda Stachury i Aleksandry Bacińskiej – twórców dobrze znanych miłośnikom poezji śpiewanej. Szukają uniwersalnych treści i daru ważnych słów, które warto ponieść dalej. Jestem przekonany, że podążają właściwą drogą. Świadczą o tym choćby cztery nagrody, jakie otrzymali w ciągu ostatniego roku, a także publiczność spontanicznie reagująca na ich piosenki. Aktualnie pracują nad wydaniem trzeciej płyty.

W zasadzie artykuł miał dotyczyć albumu „W zamyśleniu”, wydanego w ubiegłym roku, jednak nie mogłem pominąć milczeniem krążka „Litania do…” sprzed pięciu lat. Obie płyty wzajemnie się uzupełniają, dając pełniejszy obraz zespołu. To ważne, gdyż mówią o sobie, że są rzemieślnikami słowa, a ich celem jest dzielenie się tym co dotyka zarówno codzienności, jak i spraw ostatecznych, czyli wszystkiego czym żyje człowiek.

Views: 2

Comment

You need to be a member of On Feet Nation to add comments!

Join On Feet Nation

© 2024   Created by PH the vintage.   Powered by

Badges  |  Report an Issue  |  Terms of Service